..wiemy dobrze, że Bóg jest duchem, nie ma twarzy. Bóg otrzymał twarz w Jezusie Chrystusie i otrzymał ją w darze od człowieka od Bożej matki.
Tak więc patrząc na Jezusa, odkrywamy, że Bóg ma wreszcie coś, czego wcześniej nie miał.. chociażby po to, żebyśmy mogli na niego spojrzeć naszymi zwykłymi oczami..
Pewien ojciec powiedział: „Nie możesz kochać, jeśli najpierw nie znienawidziłeś. Jeśli więc nie będziesz nienawidził grzechu, nie będziesz czynił sprawiedliwości, jak to zostało napisane: Odstąp od złego, czyń dobro (Ps 37[36],27).
Jednakże w tym wszystkim zawsze potrzebne jest właściwe usposobienie duszy.
Adam bowiem, chociaż był w raju, złamał Boże polecenie (por. Rdz 3,6–7). Hiob zaś siedzący na gnoju zachował je (por. Hi 2,7–10).
Stąd wynika, że Bóg wymaga od człowieka, by zawsze miał właściwe dobre usposobienie.
Te głębokie przekonanie wynika z podróży, którą już przebyłem, w poszukiwaniu tajemnicy nieprzemijającego szczęścia.
Mianowicie przez całe życie szukałem swoistej pewności siebie.
W ciągu 20 lat na swej drodze uświadomiłem przeróżne doświadczenia, zaczynając od pogoni za pieniądzem, zarządzanie ludźmi, medytacje, praktyki zdrowotne, filozofie i religie wschodnie, sztuki walki. Oraz rożnorodne ludzkie stany, jak grzechu, tak i błagosłowieństwa.
..zrozumiałem, że kolektywna realność w dzisiejszym świecie jest bardzo subiektywna .
Potrzebujemy bardzo mocne fundamenty dla naszych domów.
Pius XII powiedział.., że “największym grzechem Europy jest utrata poczucia grzechu”.
Nieprzyjaciel czyni wszystko, abyś nie widział swego grzechu. Ten nieprzyjaciel, który teraz jest naszym przyjacielem wyraźnie pokazuje grzechy innych. Dając w zamian takie przekonanie, że w ten sposób krytykując innych czynie świat lepszym, bo piętnuje zło drugiego.
Trzymając się ślepo tego głosu..człowiek dochodzi do coraz większych ciemności i zaczyna potępiać innego nie tyle za zło, ile za dobro.
o. Piotr Idziak SJ
Dlatego tak ważne jest przybliżyć sie do Chrystusa, aby mieć odwagę wytrwać w tym czasie.
Fundamentem ideologicznym dla naszej dzisiejszej Europy po rozpadzie wielkiego imperium rzymskiego było właśnie chrześcijaństwo.
W czasach emigracji, globalizacji, szczególnie jest ważne podejście do wiary i tradycji poszczególnej jednostki ludzkiej, czyli rozwój duchowy człowieka. Aczkolwiek dzisiaj człowiek coraz bardziej błędnie wierzy w swoje możliwości.
Jezus był człowiekiem Bogiem, synem Bożym, którego wolę spełniał. Komuś może się wydawać, że to kolejny mit.
Bardzo wątpliwe, że ludzie mogą tak masowo i „w ślepo”, swą wolą, iść na męki i śmierć za wiarę.
Dzisiaj często wstydzimy się wiary, na przykład chrześcijańskiej. Nie zapomnijmy, że na początku naszej ery już 2000 lat temu, chrześcijanie nie wyrzekając się wiary z własnej woli, umierali za Chrystusa od zwierząt na gladiatorskich arenach starożytnego Rzymu.
..trzeba by się na nowo narodzić i to jest dobre -człowiek który dąży do nowości, do odnowienia siebie, realizuje to Boże wezwanie.
Problem polega na tym, że ..nowość ..staje się wartością sama w sobie, staje się bożkiem, taką bestią..
Gdy tylko nowość jest dobra, to wtedy zatracamy realną możliwość oceny sytuacji, oceny rzeczywistości. Nowość ..pozwala .. coraz bardziej przemieniać rzeczywistość przeskakując z kwiatka na kwiatek .. szukać nowych wrażeń.
.. takie przychodzenie z jednego miejsca na drugie wcale nie przemienia człowieka. Zmieniają świat zewnętrzny, sprawia, że dochodzą nowe bodźce, nowe wrażenia, natomiast nie ma pracy nad sercem u człowieka.
O. Paweł Kozacki, przeor krakowskich dominikanów
“Drugi odcinek poświęciliśmy demonowi niestałości, który w naszych czasach przybrał pozory atrakcyjnej nowości. Przejawia się w pogoni za nią. O. Paweł Kozacki, przeor krakowskich dominikanów, pokazuje, że dążenie do odnowy nie jest złe samo w sobie, nie musi nas niszczyć. Ratuje nas jedynie nasza własna praca nad sercem, ucieczka od powierzchowności”.
Gdzie się przeznacza wolny czas? Na sklepy, smakowe dania w restauracjach, zakupy w internecie bądź oglądanie seriali.
To jest szczęście w dzisiejszym zrozumieniu. Jedyny problem stanowi brak czasu.
Będąc w muzeum Michaiła Bułhakowa w Kijowie, uświadomiłem sobie, że ten genialny rosyjski pisarz, stworzył najlepsze swoje dzieła, w okresie, kiedy pokojowe życie arystokratycznej, wzorowej i szczęśliwej rodziny zamieniło się w tragedię bolszewickiej rewolucji.
Niestety ten człowiek jest bardzo biedny, ponieważ bardzo jest zniewolony i uzależniony od tego jak inni go postrzegają…bestia zjada można powiedzieć takie zdrowe poczucie wartości.
Obraz staje się ważniejszy niż treść.
Relacje pomiędzy ludźmi którzy skażeni są duchem narcyzmu będą powierzchowne ..to jest prawdziwą wartością człowieka, co jest głęboką więzią z innymi ludźmi.
..bardzo często bierze się stąd, że rodzice, którzy mają wybujałe ambicje, a sami ich nie spełniają, lokują te ambicje w dziecku.
O. Paweł Kozacki
“O. Paweł Kozacki zwraca uwagę na to, że demon narcyzmu pustoszy naszą cywilizację.”
..odbierając opowieści biblijne jako prymitywne, w pierwszą kolej przemawia w nas taka cecha charakteru jak nasza pycha, jako jeden z najniebezpieczniejszych grzechów ludzkości.
Dlaczego, żyjąc tutaj w Europie, mając na tyle bogatą tradycję, uciekamy dla przykładu na Bali i wierzymy w czarodziejskie maski niosące jakąś moc?
Być może także dlatego, że pokorę, która jest przeciwnością pychy, jest o wiele trudniej okazać w dzisiejszym świecie?